Kto powiedział, że nauka musi być nudna? Nasi uczniowie na przedmiocie sztuczna inteligencja w praktyceudowodnili, że przyszłość jest już teraz – i to w ich rękach! Dostali do dyspozycji nasze nowoczesne iMaki i ruszyli do akcji, tworząc coś naprawdę odlotowego: aplikacje mobilne do nauki słownictwa, wspierane przez… sztuczną inteligencję!
iMaki + AI = potęga kreatywności
Nie ma co ukrywać, praca na iMacach to czysta przyjemność. To właśnie na nich, w super warunkach, nasza młodzież mogła spokojnie zająć się tym, co najważniejsze: programowaniem i trenowaniem AI. Potrzebny był mocny sprzęt, bo algorytmy AI to nie przelewki!
Zamiast siedzieć nad teorią, uczniowie zakasali rękawy i przeszli do realnej roboty. Efekt? Inteligentne aplikacje, które naprawdę pomagają wkuwać słówka! Koniec z nudnymi fiszkami – teraz słownictwo wchodzi do głowy z pomocą technologii!
Słówka wchodzą, AI pomaga! Co stworzyli uczniowie?
Celem było stworzenie apki do nauki i testowania słownictwa, która jest mądrzejsza niż przeciętny program. I udało się! Zespoły wykorzystały potencjał sztucznej inteligencji, aby aplikacje:
- Pamiętały, co sprawia kłopot: Aplikacja analizuje, jakie słowa są dla ucznia najtrudniejsze i dopasowuje testytak, żeby ćwiczył je częściej. To jest personalizacja w praktyce – nauka skrojona na miarę!
- Weryfikowały wymowę: Niektóre projekty użyły AI do rozpoznawania mowy. Mówisz słówko, a apka od razu mówi Ci, czy robisz to poprawnie. Super sprawa dla nauki języków obcych!
- Testowały „na życie”: Zamiast pytać „Jak jest 'pies’?”, aplikacje generują całe zdania lub krótkie dialogi (w stylu chatbota), gdzie uczeń musi użyć nowego słowa. Uczą słownictwa w kontekście, a nie na sucho.
To były intensywne lekcje, które pokazały, że AI to nie magia, tylko narzędzie, które można wykorzystać do rozwiązywania codziennych problemów – w tym przypadku, do walki z trudnym słownictwem. Zamiast tylko używać aplikacji, nasza młodzież nauczyła się je tworzyć!



